Na pewnym portalu powstał duży artykuł o "MexPolska".Z doświadczenia wiem,że często takie artykuły mają drugie i trzecie dno.Spółka ma kapitalizacje 30 mln zł i bardzo małe obroty na giełdzie,wręcz jak mały sklep spożywczy i taki dość znany portal pisze o spółce z takimi obrotami i taką kapitalizacją? Bardzo dziwne.To tak jakby Tesla interesowałaby się fabryką samochodów w Gwatemali.
Kiedy ulica kupuje,to ktoś duży,sprzedaje? czy tak jest? Nie wiem,ale ostrozność wskazana