Uwaga! BAJKA DLA DOROSŁYCH

Występują:
Jasiu
Ciocia Blanka
Uwaga: wszelkie podobieństwo do konkretnych osób - przypadkowe

CIOCIA BLANKA: Jasiu, ty tak inwestujesz i inwestujesz te moje pieniądze i na razie to raczej straty, niż zyski....
JASIU: No, ale ciociu, staram się przecież....

CIOCIA BLANKA: Ja wiem, Jasiu, wiem. Ale wiesz, ty weź przykład z mojego męża - zarobił miliony dolarów na whisky, bo wszedł na rynek w momencie, gdy skończyła się w Stanach prohibicja. U was tam w Polsce akurat kończy się prohibicja na marihuanę medyczną - wejdź w to Jasiu. Ja mieszkam w Miami - u nas co przecznica to jakiś lekarz od marihuany medycznej. A u was tam w Polsce, czytałam, że jeden lekarz na tym się zna i jeszcze za to, że dzieci leczył marihuaną, z roboty go wcześniej wywalili. W moim apartamentowcu to pewnie ze trzech takich lekarzy od marihuany mieszka. I pewnie przynajmniej jeden mówi po polsku, z korzeniami polskimi. Tutaj miliardy na tej marihuanie medycznej się zarabia. Może ty nie zarobisz od razu miliardów, tylko miliony, ale przynajmniej nie wtopisz.

JASIU: Ale ciociu, u nas dopiero gadają o tej marihuanie medycznej w sejmie. Skąd ja mam wiedzieć, że to przegłosują?

CIOCIA BLANKA: Jasiu, ja organizuję takie bale dla Polonii z udziałem polityków. Jak ja ci mówię, że przegłosują, to ty się nie zastanawiaj, tylko zakładaj firmę z marihuaną medyczną. Tylko, broń Boże, ty mnie nie wsadzaj do rady nadzorczej. Raz już tak zrobiłeś, i do tej pory ludzie się śmieją. I ty tez się też nie afiszuj, bo marihuana to dobry biznes, ale chwalić się nim raczej nie wypada - zwłaszcza u was, gdzie marihuana to tylko z narkomanami się kojarzy.

JASIU: Dobrze ciociu, dobrze.

MINĘŁO KILKA MIESIĘCY....

JASIU: Ciociu, ty wiesz - faktycznie przegłosowali tę ustawę marihuanową. No, nie wierzyłem. Ale spółkę mam - z odpowiednią nazwą - jak kazałaś. Tylko co dalej? Ja się na tym kompletnie nie znam. Co ja mam robić?

CIOICIA BLANKA: Jasiu, ty siedź spokojnie na pupie, nic nie rób. Zanim ta ustawa wejdzie w życie, zanim znajdą się jakieś pozwolenia na import, jakies pozwolenia na wprowadzenie tego towaru do obrotu - minie kupa czasu.

JASIU: Ale ciociu - ja czytam w internecie, że ta marihuana, czyli medical cannabis, to jakiś absolutny hit na świecie. Ja czytam na forum Bankiera, że do Polski to się połowa kanadyjskich gigantów marihuanowych wybiera! Jak ja mam im dać radę? Nie mówiąc o tych firmach z Izraela czy Australii....

CIOICA BLANKA: Jasiu, a ty pamiętasz jak wyglądało głosowanie nad ustawą marihuanową w Sejmie? Kto był przeciw?

JASIU: No, nie bardzo....

CIOICA BLANKA: Przeciw było dwoje posłów: Beata Kempa i Zbigniew Ziobro - aktualny minister sprawiedliwości. Ty myślisz, Jasiu, że wśród tych wielkich spółek kanadyjskich, izraelskich czy australijskich jest choć jedna, która będzie chciała zalatwić jakies zezwolenia na handel marihuaną medyczną w Polsce mając naprzeciw siebie dzielnych urzędników pisowskich, za którymi może stać minister Ziobro?
Jasiu, ty usiądź spokojnie na czterech literach i poczekaj, az ci wszyscy giganci światowi od marihuany zgloszą się do mnie, albo do ciebie i twoich prawników.
Poza tym, ja co roku wręczam nagrodę medyczną w Stanach. A w Stanach - jak wiesz- poszczególne stany mają legalizację marihuany, ale mogą ją np. produkowac i sprzedawac w obrębie tylko danego stanu. Eksportować - np. do Europy - juz nie. Ale to nie znaczy, że nie ma Amerykanów, ktorzy chcieliby miec spółkę np. w Polsce i sprowadzac marihuanę medyczną np. z Kanady, Izraela czy Australii... Ja myślę, że tu u mnie po sądziedzku w apartametnowcu znajdzie się przynajmniej paru takich.... Ty, Jasiu, spij spokojnie....Ciocia zadba, żebyś się nie narobił, a zarobił....

UWAGA: Cały tekst jest wytworem wyobraźni autora. Wszelkie podobieństwo do jakichkolwiek osób - przypadkowe.