"Testy do detekcji wirusa SARS-CoV-2, których spółka jest dystrybutorem w Polsce, stanowiły w 2020 roku 22 proc. łącznych przychodów spółki." - czytamy w artykule na bankierze https://www.bankier.pl/wiadomosc/Blirt-mial-w-IV-kw-20-12-5-mln-zl-zysku-netto-wobec-0-9-mln-zl-straty-rok-wczesniej-8056688.html
To oznacza, że cała reszta jest z pozostałej działalności? Czyli aż 78%? Jeśli dobrze rozumiem to nie ma co martwić się zarobkami po zakończeniu pandemii.