Piszę do tych nielicznych drobnych akcjonariuszy, którzy jeszcze bywają na forum.
Przez tydzień mieliśmy kompletną ciszę forumową. Ani, ani, nawet mysz pod miotlą. Nagle rano! Atak "zatroskanych", ale przecież współ-akcjonariuszy, szczerze oddanych dobru sprawy!
A w południe spółka ogłasza b. dobre info. Reakcję kursu/wolumen każdy widzi sam.
Za dużo czasu zmarnotrawiłem na bankierze, żeby się temu dziwić. Za to "oburzonych" słowami o pisaninie wyjaśniaczy kontekstu serdecznie z tego miejsca pozdrawiam! :)