Mam papier, żeby nie było... Ale jutro wychodzę. Kurs będzie w konsolidacji bo nic się więcej nie wydarzy. Będą umowy takie jak ta, stabilna kasa na lata. Ale rakiety z tego nie będzie. Jutro na podbitce wychodzę z ładnym zyskiem i idę na spekulacyjne spółki. Żegnam się z państwem, miło było