Podaż jest zerowa i nawet udawane spadki
nie powodują wzrostu podaży akcji.
Przy takim braku popytu cena musiałaby zjechać do 2
żeby coś sprzedać.To i nikt normalny nie sprzedaje a jedynie sterujący kursem
podłącza się do spadków WIG zniżająć kurs kilkudziesięcioma akcjami.
I tak wszyscy muszą cierpliwie poczekać aż to zamieszanie minie.