zleceń i zastanówcie się czy to jest normalny zdrowy popyt. Widać, że tu będzie pump & dump.
Jak dla mnie to wygląda to tak, że kudziomaślankofaberki doszyły do wniosku, że wystarczy zmienić facjatę, pograć trochę inaczej i nałowi się leszcza, któremu da się upchnąć trochę tych akcji zebranych z ff za jakieś średnio 2,5-3,0 zł.
A te akcje wystawiane powyżej 50 zł mają oddziaływać na wyobraźnię leszczy, że niby "grubasy szykują się na sprzedaż na tych poziomach". A leszcz ma pomyśleć tak: "nie będę pazerny sprzedam po 30+". A efekt będzie taki, że ubieranie leszcza zacznie się lada dzień, a potem powrót do bazy. I cale te tłumy naganiaczy co to się ostatnio uaktywniły znikną z dnia na dzień.
Pomyślcie logicznie: kto będzie kupował akcje spółki, która od lat nie robi nic, od lat ma straty, ma ujemne kapitały własne i zupełnie nic nie wiadomo co ma się zmienić. No to kto kupi np. 10 k akcji po 50 zł za pół bańki? Przecież musiałoby się zebrać z 1000 leszczy, żeby pozdejmować te akcje, którą są w arkuszy po kilkadziesiąt zł. Naprawdę uważacie, że będzie tylu naiwnych? Tylko nie piszcie o Telesto 2.0 bo tam ff to było raptem kilkanaście k akcji i na tych obrotach powyżej 300 zł to wolumen był góra po kilkaset akcji dziennie a powyżej 1000 to może raz albo dwa. A tutaj ff to około 450 i nawet jakby było 300 k z tego zebrane to jest jeszcze 150 k rzeczywistego ff. Wiem, to nie jest dużo, ale ta spekuła, która tu weszła to jest mega chuda i nie mają takiej kasy żeby to aż tak napompować.