finału, czy w tą / czy w tą!
Rzadko jest tak, że kupujesz los na loterii (o ile kiedykolwiek) i masz szansę 50/50.....PBG to taka inwestycja.
Uda się, to będzie się działo, nie uda się to będę wściekły (800k trochę kosztowało)...ale nikt mi nie powie, że nie podszedłem do "dziewczyny" na imprezie i nie spróbowałem.
Oby (wg mnie) polityka działała jak przewiduje - sytuacji Rafy/stadion w Szczecinie to jakieś 20% szczęścia...liczy się wola polityczna...a coś czuję, że takowa poda kroplówkę denatowi i będzie żywy trup. OBY.
Papier wysokiego ryzyka, jeśli masz extra cash na loterie...wtedy ryzykuj!
No to jak PBG, idziemy na parkiet?! [oby nie skończyło się jak w Od zmierzchu do świtu...heh]
Pozdro,
W83