Zgadzam się z jednym z przedmówców. Skupuję papier od jakiegoś czasu, w tym tygodniu obserwuję arkusz zleceń i regularnie wchodzą jakieś nowe wolumeny z prawej zbijające cenę, przeskakują z wyższych do niższych poziomów. Nie są to duże stawki co widać po obrotach, ale i tak.
Z drugiej strony mamy prezesa, który regularnie skupuje akcje, jak wejdą na poziom 28 z jakimś tam hakiem.
Kupuję ten papier z długoterminową perspektywą (zakładam, że jak ruskim pała zwiędnie, to ruszy w górę) i dla mnie to dobrze, rzeczywistość interpretuję tak, że można sobie papier spokojnie akumulować ilekroć wejdzie w okolice 29 i niżej.