ja robię listę zleceń fixingowych na Reinholdzie (daty, godzina i wielkość). Założę się, że robi to ta sama ręka i nie zdziwi mnie jeżeli będzie miała coś wspólnego z insiderami. Kiedyś dzwoniąc do KNF a potem do prezesa spółki średniej wielkości zrobiłem spokój na rynku akcji tejże.
jeżeli w manipulację jest zaangażowana instytucja w której gdzieś na boku chlopaki dorabiają może być wstyd i kara. A jeżeli insiderzy się w to bawią to jeszcze wiekszy wstyd.
ja cierpliwie czekam grając w miedzyczasie gorące tematy. KOV które zamieniam na LCC bo cena i tak sie spotka. nikt ludziom nie każe sprzedawać akcji w tych cenach.
pozdrawiam