Moim zdaniem obecna sytuacja to slabosc rynku , inwestorow jakby zmeczenie materialu optymizmu .
Wyniki zapowiadaja sie co najmniej dobrze , jest pespektywa niska ,niziutka cena
wiec czego brak - pieniedzy i srodkow brak .
po obrotach jakie maja miejsce widac ze teraz dyktuja cene leszcze , drobnica (ja nie jestem gruba ryba raczej leszczykiem) bo rece opadaja kiedy cene zwalaja albo podnosza pakiety za 500pln czasem mniej i jeszcze cos od jakiegosc czasu nie widzialem tranzakcji za 20tys pln .
ja to interpretuje
- albo jest wyczekiwanie duzego pieniadza na dobra inwestycje i sytuacja musi byc klarowna
w kontekscie bardziej globalnym w europie , na swiecie
- albo gielda jest rozepchana ponad realne mozliwosci akcjonariuszy , zbyt duzo spolek
na spekulacje wolymi srodkami , a gdy przewaza podaz cena musi malec
- albo brak zaufania do takich instytucji jak kaprysnych gielda ktora w niepewnych czasach zawsze obarczona jest ryzykiem ,a swiadomosc wielu ludzi jest sparzona ,
mam jeszcze pare ,,albo,, ale juz nie chce nudzic i ciekaw jestem Waszych opinii
pozdrawiam Forum
Emilio