Paryż zapowiedział spotkanie Koalicji Chętnych na 17 sierpnia.
Przywódcy Koalicji Chętnych spotkają się online w niedzielę 17 sierpnia, w przededniu wizyty prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego w Waszyngtonie.
Jak poinformowało biuro prezydenta Francji, spotkaniu będą współprzewodniczyć prezydent Francji Emmanuel Macron, kanclerz Niemiec Friedrich Merz i premier Wielkiej Brytanii Keir Starmer.
„Popieramy propozycję prezydenta Trumpa dotyczącą trójstronnego spotkania między Ukrainą, Ameryką i Rosją. Ukraina podkreśla, że kluczowe kwestie można omawiać na szczeblu przywódców, a format trójstronny jest do tego odpowiedni. Omówię wszystkie szczegóły po zabójstwach, po wojnie, z prezydentem Trumpem w Waszyngtonie w poniedziałek (18 sierpnia – red.). Dziękuję za zaproszenie” – napisał Zełenski.Ale się kacapy rozpisali , i kto w te brednie wierzy - tylko martwy kacap już nie kłamie.
Propaganda daje im wytyczne a oni , bezmózgowcy , płatne trolle to rozpowszechniają.
W Rosji propagandziści otrzymali wytyczne na wypadek niepowodzenia negocjacji Trumpa z Putinem.
„Żeby nie było żadnych szczególnych nadziei”.
Putin będzie wskazywał Trumpowi na „niezdolność Kijowa do negocjacji”, Kreml jest gotowy „na różne scenariusze rozwoju negocjacji”, a szef Rosji „określa perspektywy stosunków rosyjsko-amerykańskich”. Takie stwierdzenia wpisują się w metodologię bloku politycznego rosyjskiej administracji prezydenckiej, którą lojalnie wobec władz reprezentuje państwo i rosyjskie media "Meduza"
Tekst podręcznika, który otrzymali propagandziści, nie wspomina o możliwych rezultatach szczytu. Wspomina jednak, że Kreml jest „gotowy na różne scenariusze rozwoju negocjacji, z których żaden nie będzie zaskoczeniem ani dla bloków mocarstw, ani dla bloków gospodarczych”. Pracownikom mediów zalecono uzasadnienie tej gotowości w swoich materiałach, wymieniając urzędników, którzy wchodzili w skład rosyjskiej delegacji na szczycie.
Putin „nie ma wygórowanych oczekiwań” wobec spotkania, choć jest „nastawiony na dialog”, dodają autorzy podręcznika. Radzą również podkreślić, że „dialog i interakcja rosyjsko-amerykańska nie ograniczają się wyłącznie do kwestii ukraińskiej – istnieje wiele innych ścieżek, na których można znaleźć wzajemne zrozumienie”. W tekstach i materiałach prasowych dotyczących szczytu Putin powinien być postacią kluczową: to on, a nie Donald Trump, „wyznacza perspektywy stosunków rosyjsko-amerykańskich”, podkreśla blok polityczny Administracji Prezydenta Federacji Rosyjskiej.
https://i.c97.org/ai/335116/aux-head-1558615392-20190523_solovyev_360.jpgPonadto autorzy podręcznika wymagają, aby w tekstach wskazano, że władze ukraińskie „nie są zdolne do osiągnięcia porozumienia”, a dialog z nimi jest „wyczerpany”, na co Putin prawdopodobnie zwróci uwagę Trumpowi. „Ukraina zignorowała wszystkie rosyjskie propozycje pokojowe” – czytamy w podręczniku. Proponuje się zilustrować tę tezę przykładem zerwanego „rozejmu wielkanocnego”. 19 kwietnia Władimir Putin ogłosił, że Rosja zawiesi działania wojenne na froncie ukraińskim na 30 godzin. Trzy dni później Putin stwierdził, że rozejm doprowadził do „ograniczenia działań wojennych”, oskarżając jednocześnie Ukrainę o naruszenie porozumienia. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski z kolei oskarżył o to samo stronę rosyjską.
Technolog współpracujący z blokiem politycznym Administracji Prezydenta Rosji zasugerował w rozmowie z Meduzą, że odbiorcy prorządowych mediów rosyjskich są przygotowywani na to, że „szczyt może nie doprowadzić do zawieszenia działań wojennych”.
„Rozgrzewka, żeby nie było szczególnych nadziei, żeby nie było rozczarowań” – uważa rozmówca. „Dlatego dialog z USA dla samego dialogu z USA jest na pierwszym planie. Putin i Trump w czymś się zgadzają, a to Putin narzuca punkty tego porozumienia”.
Lojalny wobec rządu portal Lenta.ru, powołując się na kanały „korespondentów wojennych”, pisze już, że „przełomu na Ukrainie” nie należy się spodziewać, a
Wołodymyr Zełenski „nie zgodzi się na pokój”. W innym artykule w publikacji czytamy, że „strona rosyjska jest zainteresowana omówieniem ogólnej transformacji wzajemnych relacji między krajami, choć oczywiście jest gotowa poruszyć kwestię ukraińską”. „Komsomolskaja Prawda” informuje czytelników, że spotkanie z Zełenskim jest „bezsensowne”, a Putin i Trump nie ogłoszą żadnych „rozwiązań kryzysu ukraińskiego”. Rzecznik prasowy prezydenta Rosji
Dmitrij Pieskow poinformował, że na szczycie zostaną omówione aspekty uregulowania konfliktu ukraińskiego oraz „tezy dotyczące kwestii regionalnych i międzynarodowych”.
Teraz zmienili , uważają się za zwycięzców , nowa propaganda w stylu to Ukraina ostrzeliwuje cywilów , tępaki najpierw równają z ziemią miasto , następnie ogłaszają jego zajęcie ale to nie oni zniszczyli to Ukraina.
Tak jak wysyłają swoich na pewną śmierć , najpierw im tłumaczą że tam już są i mają wzmocnić jednostkę więc idą , jak już deptają po swoich dopiero oczy się im otwierają ale powrotu już nie ma. Z głodu i pragnienia padają jak się uda znaleźć jakieś schronienie lub się poddają.