Na notowania ma wpływ sytuacja na giełdzie. Zachód i nasze funty pomału wychodzą z naszych akcji i nie tylko z naszych. Po drugie zobaczycie nieciekawe wyniki na detalu za I półrocze. Wydaje mi się, że owe stokrotki to nie kwiatuszki tylko kula u nogi. A zarząd, jak sam zresztą powiedział, nie ma za bardzo pomysłów na biznes. Jest jeszcze po trzecie, kto wie, temu nie trzeba pisać. A kto nie wie, za niedługo sam się dowie.
Ps, ja też bym chciał, żeby kurs rósł. Ale to tylko pobożne życzenie.