wniosek o umorzenie sanacji złożył zarządca bo nie widzi możliwości przetrwania. Będą na tym groszówki, będą skoki ogromne itd, ale docelowo będzie upadłość likwidacyjna.
Coś jak Jago, czy bomi. były jazdy ale koniec końców każdy rozsądny wie dokąd to dojdzie.
Tu trzeba włożyć z 60 mln aby uratować spółkę! Nikt nowy nie włoży, może tylko włożyć wierzyciel za nowe akcje i wtedy rozwodnienie na maksa. Ale, że cena na rynku śmieszna, duża płynność to trup będzie latał od -20 do +30.