maj 2020 i czerwiec 2020 były wyjątkowo dobre, wzrost o 50% i aż 69%. Utrzymanie a nawet poprawa wyniku jest dobrym osiągnięciem. Zauważcie że mieliśmy też bardzo dobry kwiecień w tym roku więc mogło się część przychodów pojawić właśnie trochę szybciej przed wolnym. Nieprzekroczenie przychódów w wysokości 20m za maj nie uznawałbym za złą kartę, ponieważ to są ciągle bardzo dobre miesiące i takie (poniżej 20m) też się pewnie będą pojawiać. Na stronie czeskiej nie ma jeszcze opinii więc też ciężko wyrokować na ile im to ruszyło choć są z tego co mówią zadowoleni. Nie wiemy czy też sprzedaż do biedronki nie zostanie wrzucona z poślizgiem czyli w czerwcu. Liczyłem, przyzwyczajony :) na lepszy wynik ale jak się spojrzy w historyczne dynamiki i kilka innych szczegółów to to się broni. Dla mnie fluktuacja wyników sprzedaży w poszczególnych miesiącach o 2-3mln in plus czy in minus nie ma większego znaczenia przy wycenie spółki gdyż jest to naturalne. SFD idzie na 10 C/Z na ten rok przy tej wycenie (szacuje konserwatywnie 260m przychodów i 22m zysku netto) a następny pewnie max 7 C/Z. Czy to drogo szczególnie w tej branży ? :)