Byłem przekonany, że przy takich kilkuprocentowych spadkach na świecie bez problemu dokupię po 3, 35-3,36. I zonk!!! Spólka taka mocna czy takie niskie zainteresowanie? Największą katastrofą naszej giełdy jest to że nic się nie robi w tym kierunku aby zachęcać ludzi do inwestowania na niej ani też aby firmom opłacało na niej być. Marazm.