tym bardziej na S gdy firma w trendzie biznesowym i z olbrzymim potencjałem na kursie akcji
Chodzi o to, że wyjątkowa osoba, która nie podpisała lock up ( auto- blokady sprzedaży swoich nowo przyznanych w trybie motywacyjnym akcji do pewnego okresu), ze świadomością pilnej potrzeby gotówki, poleciła maklerowi sprzedanie części swojego pakietu w/w akcji.
Makler-pracownik biura maklerskiego nie ma prawa doradzać, więc jedynie poinformował, że kurs jest taki i taki ale na kupnie jest mniejsza ilość. Aby sprzedać szybko swoje akcje musi zaakceptować niższy kurs, który ustali fix wczoraj a co się nie sprzeda to zlecenie zachowa ważność na kolejny dzień i w ten sposób otworzyło się dziś z ok. 28 000 szt na S przy historycznym dnie zachowując kurs z wczorajszego fix-u, co drobnych zdezorientowało jeszcze bardziej.
Ktoś zorientowany zabrał te akcje i nagle okazało się, że na poziomie + 6% nie ma na S więcej niż 1000- 1500 szt..