Ale się wszyscy obsraliście przed jutrzejszym dniem że tak naganiacie na wzrosty. Podajcie choć jeden merytoryczny powód do wzrostów. po prostu zostaliście z ręką w nocniku i ciężko jest to wam się przyznać ze wtopiliście. Pewnie co niektórzy będą próbowali podbić kurs ale niestety będziecie wisieć na hakach.