Dzisiejszy kurs akcji nie jest niczym nadzwyczajnym. Obecna sytuacja wynika z dobrych wyników finansowych spółki Fotovolta. Przed firmą kolejny rok pełen interesujących możliwości, które rysują się na horyzoncie. Można śmiało stwierdzić, że kapitał z Krajowego Planu Odbudowy (KPO) może stać się czynnikiem sprzyjającym pozyskiwaniu nowych zleceń, jednak prawdopodobnie w pełni dopiero w drugim kwartale. Osobiście uważam, że spółka powinna starać się o wszelkiego rodzaju dotacje na własną rękę, lecz czy tak się stanie, dowiemy się za jakiś czas.
Wzrost przychodów i zysków, który ostatnio odnotowano, z pewnością nie jest przypadkowy. Do rozstrzygnięć konkursu pozostało jeszcze trochę czasu, podobnie jak do ogłoszenia wyników, dlatego jestem sceptyczny co do możliwości przełamania poziomów oporu w przedziale 89-95 groszy za akcję. Pamiętam, jak kiedyś uśmiechałem się pod nosem, widząc opory na poziomie 37 groszy, a później na 48-50 groszy. Wówczas byłem przekonany, że to tylko kwestia czasu.
Znając cenniki produktów Fotovolta w porównaniu do konkurencji, zawsze byłem spokojny o ich rentowność, i w tym przypadku również jestem pełen optymizmu. Z nadzieją patrzę w przyszłość, widząc spółkę na solidnym kursie wzrostu. Choć wielu z nas krytykuje Zielony Ład w Europie, to właśnie on może stanowić kluczowy element w zapewnieniu niezależności energetycznej zarówno od Wschodu, jak i Zachodu.
Jestem niemal pewny, że opór na poziomie złotówki zostanie wkrótce przełamany. Kiedy to nastąpi? Może jeszcze przed publikacją wyników, a być może po pozytywnych informacjach ze strony spółki. Co do obrotów, jak już wcześniej wspominałem, przyjdą one w dużej ilości.
Rudolfie i wszyscy inni – nie sądzę, abyście musieli publikować dodatkowe informacje o tej spółce na innych forach. Ci, którzy inwestują w akcje Fotovolta, doskonale wiedzą, co robią. Spółka nie musi znaleźć się w pierwszej pięćdziesiątce najbardziej popularnych spółek, aby sukcesywnie zwiększać swoją wartość.
Pozdrawiam serdecznie.