Sprzedaz +25%, zysk +130% nie mowia wszystkiego. Firma gwaltownie zwieksza zyski po restrukturyzacji korzystajac z korzysci skali w logistyce, zarzadzaniu i zakupach. Wlasciwie wszystko tu gra na przyszlosc: szybko rosnacy rynek, malejace koszty transportu, coraz bardziej realna perspektywa obnizek stop procentowych co obnizy koszty obslugi dlugu. Za dwa-trzy lata zyski wzrosna trzykrotnie. Warto przeczytac uwaznie kilka ostatnich raportow i warto poczekac.
A za pare tygodni, jak juz cena solidnie wzrosnie, dzielni analitycy Millennium podwyzsza triumfalnie wycene docelowa z 59.20 na 107.452 3/8 PLN i obwieszcza rekomendacje "kupuj."
A za kilka miesiecy, jak juz cena bardzo mocno wzrosnie, jakas traba z OFE zauwazy, ze Torfarm jest dobrze zarzadzana spolka z solidna kapitalizacja, z szybko rosnaca sprzedaza i zyskami, ktora jest idealna na czas kryzysu bo ma stabilne przychody i zyski z dobrymi perspektywami, i dywidende placi.
A za rok traba z OFE przekroczy 5%, a popularnosc w Bankierze osiagnie 100 punktow (teraz 11, a jeszcze niedawno bylo 2).
A za dwa-trzy lata Black Rock przekroczy 10%, a odradzajace sie jak feniks TFI i wszyscy inni beda chcieli miec Torfarma za kazda cene. Nikt juz wtedy nie bedzie pamietac o kryzysie. Wtedy trzeba bedzie powiedziec bye bye Torfi.
Pozdrawiam!