Serio, jeśli coś mówi jak dobrze, swietnie dopracowany jest projekt, to karta Steam.
Tytuł brzmi The Inquisitor, a grafika I, the Inquisitor. Mega dopracowane, xddd.
Idźmy dalej.
Jezus nie umarł na krzyżu, lecz zstąpił z niego i ukarał niewierzących(nie niewierzących, tylko tych, którzy z niego szydzili, tak było w książkach). 1500 lat później armia (trochę za mocne słowo, Inkwizytorów nie było nigdy tak dużo, ale powiedzmy) inkwizytorów brutalnie (to słowo wybitnie nie pasuje, bo inkwizycja nie egzekwuje wiary, tylko szuka heretyków/czarowników u Jacka) egzekwuje jego wiarę. Ty jesteś jednym z nich (jesteś jednym z kogo? Inkiwyzotorów? Ale podmiotem w poprzednim zdaniu była armia, nie Inkwizytorów, xd, więc powinno być, ty jesteś jej członkiem).
"The Inquisitor" to napędzana fabułą(to słowo istnieje - fabularna), przygodowa gra dark fantasy z elementami akcji i trudnymi(czy niejednoznacznymi? trudnymi jak?) wyborami moralnymi. Gra(powótrzenie) oparta na bestsellerowym Cyklu Inkwizytorskim autorstwa Jacka Piekary rozgrywa się w alternatywnej wersji świata, w którym Jezus nie umarł na krzyżu, lecz zszedł z niego i brutalnie(znowu brutalnie,xd, poza tym to powtórzenie slowo w słowo leadu). rozprawił się ze swoimi wrogami. Od tamtych wydarzeń minęły wieki.(w obliczu następnego zdania, to zdanie nie ma sensu) Tysiąc pięćset lat później(wcześniej zapisywano to jako 1500 lat później, xd. Zdecyduje się) gorliwi inkwizytorzy strzegą czystości wiary, egzekwując silną ręką praw(prawa) przesiąkniętego krwią Kościoła(za duzo epitetów, bez sensu).
Jesteś Mordimerem Madderdinem, jednym z inkwizytorów w służbie Boga(w służbie Świętego Oficjum, jak juz, nie Boga, a Jezusa, bo to w świecie ma duuuuże znaczenie). Święte Officjum wysłało cię do przepełnionego grzesznikami(grzesznego, plugawego, whatever) miasta Koenigstein. Wykonaj zlecone ci(zbędne, oczywiste komu zlecone) zadanie, rozwiąż sprawę tajemniczego(dlaczego morderstwa? przydałoby się info kogo zamordowano, zamiast tajemniczego) morderstwa, rozpraw się z innowiercami i jednocześnie odkryj prawdę o mrocznym(zbędne, bez tego lepsze) złu z innego świata, które próbuje się z niego(wiadome, zbędne) uwolnić.
Ogólnie, tekst wygląda jakby napisał go piętnastolatek na przerwie. Jak to ma być ta jakość, to sprzedanie 10k kopii będzie sukcesem.