STOP ZAŚMIECANIU SPÓŁEK odc 3 - Sytuacja bieżącego tygodnia

Po długiej przerwie witam w kolejnej części mojego programu pt. " STOP ZAŚMIECANIU SPÓŁEK" w tej części opiszę sytuację z bieżącego tygodnia

Wczoraj - 27 Grudnia 2022 roku (Wtorek)

1. Poranne zbieranie - wszystko fajnie pięknie zbieranie otwarcie na +3% zbieranie po 7,88 i próby po 7,89
2. Przejście do zaczęcia spychania - Pół godziny później zaczęło się wbili komuś co chciał kupić po 7,88
3. Otwarte mocne sypanie - Wbicie po 7,70 (w lewo) i dalsze sypanie do 7,60 gdzie zrobiono dużo transakcji i osiągnięto minimum . sesyjne (7,58)

Dziś - 28 Grudnia 2022 roku (Środa)

1. Poranna mielonka z kierunkiem lekko spadkowym - do 12:00 osiągnęli 7,50 i wydawało się, że nie zejdzie wiele niżej
2. Mocne sypanie od 12:00-14:00 - nagle znikąd leszcze zaczęli spychać ze stratami akcje do 7,13 przy dużym wolumenie zasypali . wszystko po 7,40 , 7,34 itd. i zbili do 7,13
3. Przełom - wbicie po 7,13 i moment w którym leszcz postawił swoje 719szt w jednym z minimów rocznych (min. roczne 7,10) nie m. . minęło 30 sekund jego paczka została zebrana i to był moment przełomowy w sesji

4. Zbieranie do 7,45 - Po tym zebraniu wybili kurs do 7,46 (większa ilość - parę tysięcy zebrane po 7,45 prawdopodobnie zbieranie s. samemu sobie) Zebrali po 7,30 i 7,40 oraz 7,45 odbijając 0,32 zł od minimum sesyjnego

5. Powrót do sypania w mniejszym wolumenie - Wszystko rosło i zbierało nagłe po przerzuceniu na 7,45(800szt) ktoś sypnął w lewo . po 7,32 i parę set akcji po 7,20

------------------------------------------------------------PRZESŁANIE -- 3 -- CZĘŚCI PROGRAMU -----------------------------------------------------------

. Gdy rośnie ładnie po co zasypywać , żeby zbić kurs i sprzedać ze stratą czy zrobić optymalizację podatkową akcje leszcz sprzedał po 7,13 i myślę, że na razie tam nie wróci

---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Pozdrawiam
Do zobaczenia w 4 części