Coś mi się wydaje, że tutaj po prostu doszło do rozłamu i różnicy zdań kto ma kierować łodzią, w jakim kierunku ma płynąć, jaki ma być skład załogi, jakie towary ma przewozić i w jaki sposób rozliczać się za ich wymianę :)
a wszystko to jak zwykle odbiło się czkawką mniejszościowym...ciekawy jestem o co tylko tak się biją, skoro niby łajba tonie...