Przegral sprawe, nie do konca, bardzo dziwna decyzja sedzie, ja osobiscie sprawe wziolbym do sadu w zachodniej Europie:), ale nie za 6,50 zl hahahahahahaha.
Jak widac marny adwokat chcial sie zareklamowac, no ale kierowcy niech sie przygotuja na podwyzki za przejazd A4 w niedlugim czasie.