Nwa kilka razy proponowałem spotkanie a zMiłoszem to jechałem do Wrocławia.
Byłem w czerwcu w Warszawie pisałem na forum prosiłem spotkajmy się. Odpisał mi jeden z rady, że może dopiero po niedzieli.
A Grudek dzięki, któremu wielu na Plazy zarobiło mógł się ze mną spotkać i porozmawiać, zjedliśmy wspólnie obiad na Woli. Tak trudno? Pytam się NWA!!!
Ludzie ja do Was jechałem 450km.
Miłosz do Ciebie też jechałem tak nie można! trochę zaufania do siebie! Tego brakuje.
Pozdrawiam Was Albert Skierś. lubuskie