bo gdzie jak gdzie, ale w USA ma być super i S&P500 dostał wyraźny prikaz, aby wartością przewyższyć główny indeks cudownej europejskiej zielonej wyspy oświeconej peruwiańskim słońcem,
a że paliwa na wzrosty już powoli u nich brak, to my w ramach sojuszniczego "pomocowego" gestu musimy spuścić majtki
oby tylko ktoś z tyłu nas nie zaskoczył...