Gdybym był właścicielem i miał jego sytuacje biznesową ( ogólnie znaną ) to założyłbym kolejne 3 firmy na Cyprze i każda z nich skupiłaby po 4,99% - akcji aby się nie upubliczniać, a jednoczesnie kontrolować 75% akcjonariatu. W ostatnich dniach już przynajmniej 5% zmieniło właściciela, wiemy że wywala Quercus więc to sie już dzieje. A zakładam że w ostatnich miesiącach główni akcjonariusze poprzez inne podmioty też już skupowali, wiec może się okazać że obecny wyskok to ostatni etap w tym procesie i mają już 75%. I biorąc to pod uwagę, dalej rozważałbym tylko dwa scenariusze jako właściciel;
1. Mając na uwadze że wyniki raportowane są coraz lepsze, ( być może spółka miała cały czas dobre, tylko inaczej raportowała/księgowała ), może skupić brakujący pakiet, zrobić wezwanie po średniej z jakiegoś okresu ( czyli niskiej) i ściągnąć spółkę z Giełdy. dalsze zyski spowodowane polepszającą sie kondycją spółki zostają w kieszeni do podziału a dodatkowo 1 mln zł oszczednosci na opłatach giełdowych rocznie.
2. Bardziej kuszący na ten moment - skupuje jako właściciel te 15% za grosze incognito( obecnie 15% jest warte ... 2,2 mln zł) Pokazujemy coraz lepsze wyniki, kurs sie nakreca i rośnie. Przy pułapie kilku złotych, nie wiem 6-7-8 zł, sprzedaje w rynek te 15% - w sensie ubieram szeroki rynek na fali entuzjazmu a'la Monnari i zgarniam 15 mln. Koncze budowę zamku, a z Solarem robie oberka, czyli dokładnie to samo co obecnie - wyniki słabna kurs leci na grosze, tam ponownie skupuje incognito i realizuje finalnie plan nr 1.
Tak bym to zrobiłe, gdybym był właścicielem...