Był pomysł na skup akcji własnych ale zarząd i diagnostyka go olali. Gdyby został uchwalony kurs nigdy nie spadłby tu gdzie jest dziś. Inna sprawa że walor ktoś podaje konsekwentnie od ponad roku to kto wie, może zasypałby całą pulę ze skupu. Ale i tak byłoby to lepsze niż zasypywanie nikłego kupna i sprowadzanie kursu coraz i coraz niżej. A jak spółki nie interesuje kurs (bo koncepcja skupu mogłaby powrócić w każdej chwili), a jednocześnie insajderzy nie kupują z rynku (pomijam te zabawne transakcje sprzed paru tygodni), to samo mówi niestety za siebie. Pozdrawiam.