Mam prawo oceniać działania głównego akcjonariusza tj. P. szkopek z małżonkiem w kontekście powszechnie obowiązujacych zasad dobrych praktyk biznesowych. Widzę - a jest to fakt udowodniony walnym, iż Szkopek nie chce ujawniać tresci umowy sprzedaży jedynego majątku firmy innej spółce w której ma udziały. A posądzany o wyprowadzenie majątku z Hefala do swojej Polonii nie dementuje tego i utrudnia zbadanie tej -to kolejny fakt w tej sytuacji - transakcji.
Ja nie będe nikogo uczył dobrych manier tym bardziej opornych. Ja wiem tylko jak robic pieniadze. I jesli ktoś ma coś do ukrycia a biznes uprawia na niedomówieniach i nie zalezy mu na oczyszczeniu atmosfery - to firmy i własciciela UNIKAĆ! Wiać, ręki nie podawać, a w towarzystwie zapytać wprost "co Pan ma do ukrycia?"
Jak pokazuje walne - to Szkopkowie rozdają karty a inwestorzy to jedynie miekkie wafle.
Skoro nie dojdziemy prawdy tą drogą to zawsze zostaje mozliwość złożenia doniesienia do prokuratury o mozliwości popełnienie przestepstwa wyprowadzenia mienia i manipulacji kursem giełdowym, warto też poinformować o wątpliwościach sędziego prowadzacego postepowanie sanacyjne - założe się że nie pozostawi tego bez odzewu.
Pan się nie boi Panie Olku, choćt eż Pan nieżle nagrabił w firmie to choć jako współwłaściciel zachował instynkt - życzę powodzenia w dochodzeniu swoich racji