Wygląda, że zgodnie z przyjętym od kwietnia schematem, wykres dobił do 0,23 i teraz powrót w okolice 0,18 i tam znowu podbitka, jeśli oczywiście do tej pory rynki się nie zdecydują na większy ruch i pociągną za sobą p24. Póki co jednak schemat obowiązuje.