Mija 14 dzień od wniosku i cisza. Może na dniach jakieś info wpadnie.
Możliwe scenariusze:
Babina nie płaci i walka w sądzie.
Babina przejmuje spółkę i jest wycofanie wniosku, więc zabawa od początku.
Babina ugaduje się z Pawlukiem dot. płatności i płaci jakaś część.
Działka idzie dla Aqt po preferencyjnych cenach.
Jakieś inne scenariusze?