Na Graphic mamy tzw efekt Astorii, Również efekt Stemcels.
Na Astorii wygląda to tak:
Na otwarciu mamy transakcję w ilości 1 akcji, czasami 4 akcji po cenie 3.90.
Następnie wchodzi zlecenie sprzedaży większej ilości akcji po cenie około 20% niższej i czeka przez cały dzień na naiwnego.Jest to bardzo racjonalne, gdyż czasami po kilku miesiącach zjawi się naiwny z większą kasą. Na rynku kapitałowym ważna jest cierpliwość. Wtedy jeleń zawsze się trafi. A później jeszcze ma pretensje. Denerwujące jest, że państwo nasze( w zasadzie nie państwo nasze, lecz czyjaś prokuratura) nie broni nas przed oszustami.
Na Graphic też mamy takie annomaly warzone. Ale są na poziomie wzbudzającym litość.
Nie mam akcji Graphic i nie wiem czy można zainwestować w firmę która ma na notowaniach żałosne praktyki.
Hej!!!