Warto połączyć fakty, czyli wykres spółki zakupami akcji i wykazem dużych akcjonariuszy. Od razu wiadomo kiedy swoje zakupy rozpoczął January, czyli od II połowy grudnia '19 do marca. I to pokrywa się z wykazem "grubasów". Jak widać January ma gest i mógł brać nawet do 3,5 zł za akcję wiedząc co zrobi z tej spółki za kilka, kilkanaście miesięcy. Ma swój pomysł, doświadczenie i ogromne środki finansowe. Wszakże to jeden z nowych miliarderów ciężkich czasach dla całej gospodarki.
link Potem zaczynają się kolejne zakupy, gdzie ktoś ewidentnie, po cichu skupuje kolejne akcje z rynku. Tak dzieje się na sesjach 15, 17 i 30 kwietnia gdzie ktoś skupuje prawie 400.000 akcji. To samo dzieje się 12, 21 maja gdzie skup to ponad 450.000 akcji. Konkretne zakupy, bez względu na cenę to czerwiec w dniach 2 - 5. Ktoś skupuje brutalnie 1.500.000 akcji. Nie liczę już tych sesji gdy skupowano poniżej 100 tysięcy akcji. Ale ktoś w tym czasie zebrał już z rynku prawie 2.400.000 akcji!
Czemu tyle? To prawie 15% w akcjonariacie!!!
linkCzyli ktoś zbliża się do pakietów akcji które posiada Kita i Piechniczek. Do walnego jeszcze kilkanaście gorących sesji. Będzie bardzo ciekawie.
Jak dla mnie wygra January z kilku powodów. Wyczuł krew w tym biznesie. Ma doświadczenie spekulanta giełdowego ale i twórcę dużych firm, które na ciężkim, polskim rynku zarabiają.
Co się stanie?
- January i kilku innych niezwiązanych z nim inwestorów ma już prawie tyle procent co pierwsza dwójka, a kto wie może będzie mieć już więcej - i wtedy robi ze spółki drugi Columbus
- albo dogada się z dwójką da wyższą wycenę akcji i powie "czas na nowe"
Tak więc i tak i tak wygra i zrobi kolejny duży biznes. I nie piszcie o 3-4 zł. January Ciszewski nie ruszyłby się do zysku, który zadowoli "drobnicę". Tu nawet nie chodzi o 10 zł za akcję. Powtarzam, popatrzcie na historię Columbusa, gdzie wielu cieszyło się zyskiem z 1 zł do 2 zł. Teraz wyją z bólu, z zazdrości, ze swojej głupoty.
link