Mimo tego że branża hotelarska przeżywa kryzys, z hoteli i noclegów można korzystać tylko w celach służbowych, to po rozmrożeniu gospodarki Polacy zamiast do Włoch lub Hiszpanii, gdzie pandemia zebrała największe żniwo, będą kożystali z ośrodków znajdujących się w Polsce. Myślę że branża dość szybko odrobi straty. Pomogą w tym bezdotykowe systemy otwierania drzwi, typu na karty lub chipy, i wiele innych nowinek jakie są wprowadzane. Możliwe że turyści z krajów UE takze będą wybierali Polskę zamiast krajów basenu morza śródziemnego.