Z przykrością wyrażam rozczarowanie podejściem właścicieli spółki do zarządzania jej obecnością na rynku kapitałowym oraz polityką relacji inwestorskich.
Nie dostrzegamy skutecznego wykorzystania możliwości, jakie daje status spółki publicznej.
Inwestorzy indywidualni, którzy w minionym roku obdarzyli spółkę zaufaniem, nie otrzymują regularnych informacji, które mogłyby wzbudzić optymizm. Co więcej, właściciele nie wspierają niskiej wyceny akcji nawet symbolicznymi zakupami na rynku, co odbieramy jako brak wiary w przyszłość i potencjał firmy.
Taki styl zarządzania to przykład, jak można zmarnować zainteresowanie inwestorów i trwale nadszarpnąć reputację. Wielka szkoda – spółka miała szansę na sukces, który obecnie wydaje się trudny do osiągnięcia.
Z poważaniem
Rozczarowany akcjonariusz