Akcje poleciały w dół jak na wodospadzie.
Od publikacji rocznego raportu i transakcji po 24 zl za walor ceny transakcji spadają z hukiem o ponad 10 %, czy to poczatek głebszej korekty czy odreagowanie ostatnich wzrostów i krótki przystanek na pozbieranie sił?
Czy raport, rekordowe roczne zyski, wyjasnienie sytuacji z zaległym podatkiem w US i rekordowa od lat dywidenda mogła wywołać taką reakcję inwestorów czy jest może jakiś powód do tak radykalnego cięcia cen o którym szerszy rynek nie wie ?