Czyli prawie od początku istnienia polskiej giełdy. Ale takiego badziewianego obrotu i zainteresowania papierem już dawno nie było. 2 akcje tu, 2 akcje tam ... i koniec sesji. Normalnie giełda jest po to żeby reklamiwać i promować spółkę. Tutaj to chyba promuje się tylko Umiński i reszta.