Pomijam samą prezentację ponieważ każdy kto interesuje się spółką napewno przestudiował raport roczny za rok obrotowy 2008/2009. Najważniejsze sprawy: 1. Poprawa zysków na każdym poziomie. Nie będzie prognozy wyników na bieżący rok, ogólnie mają być lepsze niż zeszłoroczne nawet w przypadku gdyby rynek wina w Polsce nie wzrósł. W kalkulacji do budżetu na ten rok zarząd przyjął kurs euro na poziomie 4,50 więc przy kursie jaki mamy obecnie zyski powinny być wyższe. 2. Obniżenie poziomu zapasów. 3. Dalsze obniżanie poziomu zadłużenia o około 20 do 30 milionów. 4. Nieruchomości przeznaczone do sprzedaży w Czechach i Rumunii. Trzeba zapomnieć o cenie za działkę w Bukareszcie na poziomie 40 mln euro. Ceny na tamtejszy rynku drastycznie spadły, między 500 a 1000 euro za metr kwadratowy to realna cena po której może być sprzedana, daje nam to około 20 mln euro, przypomnę że wartość działki podana w raporcie to 29 mln złotych wychodzi jakieś 50 mln czystego zysku. 5. Ambra nie prowadzi żadnych rozmów w sprawach przejęcia nowych podmiotów, lecz gdyby pojawiła się jakaś okazja do przejęcia w czasie kryzysu napewno ją wykorzystają. Natomiast spółka będzie otwierać nowe sklepy winne ale tylko w dużych miastach i lokalizacjach które będą gwarantować rentowność, Prezes zapowiada że w ciągu pięciu lat chcieliby powiększyć sieć do około 50 sklepów. 6. Spółki zagraniczne w bieżącym roku mają wypracować zysk.
Reszty jutro dowiecie sie z prasy.
Ogólnie jestem zadowolony z tego co usłyszałem i zobaczyłem, Ambra to spółka która ma przede wszystkim solidne fundamenty oraz ogromny potencjał do wzrostu. Myślę ze trudno by mi było znaleźć na GPW drugą tak dobrą i jednocześnie tak nisko wycenianą spółkę, dlatego zamierzam nadal trzymać akcje!