W czasie wojny też były różne mendy, które psuły krew nam Polakom, a nawet współpracowały z okupantem oraz konfabulowały
w knajpach, barach, pracując dla wroga ponieważnie było internetu. Teraz historia się powtarza. Hieny mocniej wyłażą z nor i wyją.
Nic im to nie pomoże. Wiem, że rozumiecie o "czym" piszę. Może zgodnie z polityką Polski warto dotrzeć do tego czegoś....
Jak mawiał Marszałek - strzeżcie się agentury...to ja, pozdrawiam. Młodzi tego nie przepalą i jakby coś to pójdą na żeś