Kmioto bardzo dobrze doradził swoim klientom aby kupowali "tanie" akcje bo one są rzeczywiście tanie. Wartość księgowa na jedną akcję to 10.22 zł a na giełdzie możesz kupić za jedyne 30% tej wartości bo póki co nie są "modne". Nie da się przewidzieć takich sytuacji jakie wystąpiły w tamtym tygodniu na rynku. Jeśli takie sytuacje występują (tzw. czarne łabędzie) to należy z nich korzystać i dobierać do wora istotnie obniżając średnią cenę zakupu. Tym bardziej przy zdrowej spółce o miliardowych przychodach i kilkuset milionami kwartalnych zysków. Zostaw gorycz, przestań wierzyć w teorie spiskowe i kupuj. Kiedy przyjdzie "moda" na te papiery to uzyskają wartość godziwą a Ty zrealizujesz zyski. Zarabianie na giełdzie ma dużo wspólnego z tym co odpowiedział Wayne Gretzky kiedy zapytali się go w czym tkwi tajemnica jego sukcesu jako hokeisty. Musisz być tam gdzie krążek może być a nie tam gdzie obecnie jest bo tam gdzie obecnie jest są wszyscy (i ceny są wysokie) a tam gdzie może być nie ma nikogo.