To żadna nowina ze Henio traktuje spółkę jak dojną krowę która zapewnie wkrótce zdechnie, jest to więcej niż oczywiste.
Wczorajsze info świadczy ze prezes przypomniał sobie o raporcie , no i dobrze, zobaczymy ile zostało zadłużenia.
Gdyby Apis został oddłużony i Oziębło miałby(wiadomo i le ma oficjalnie)pakiet większościowy akcji mógłby taką spółkę bezproblemowo sprzedać , chętnych by na pewno nie brakło.
Wszyscy by na takiej transakcji wyszli na plusie, kupujący, akcjonariusze i rodzina Oziębło tez, według mnie jest to najlepszy scenariusz.