Arbez może i ujdzie ale plan był dobry i SL w dobrym miejscu ale koło południa jechałem do drugiej lokalizacji i wiedziałem że już nie wrócę do końca sesji i zmieniłem w ostatniej chwili na szybko podejście na ostrożne. SL przestawiłem niżej bo sytuacja była śliska i stwierdziłem że trudno najwyżej mnie okazja ominie ale jak coś mam zakończyć z symbolicznym zyskiem.
Wnerwiające jest że sięgnęli akurat w punkt po niego. Jak to czasem jeden pkt. dużo znaczy.