Pani Zosiu Najukochańsza,
właśnie dlatego tu jestem, żeby mieć emeryturę.
Nie liczę na państwową, bo z niej jak nawet ją dostanę
wystarczy mi na bułki, które najtańsze będą po 2 zł sztuka.
Właśnie dlatego jestem na studiach (ale nie aż tak bardzo) i gra(łe)m tu i gram na forex,
by później nie obwiniać samego siebie za to, w jakiej sytuacji się znalazłem.
Chcę zrobić wszystko do czego mam możliwości.
Ważniejszy fakt jest taki, że z emerytury ledwo wystarczy mi na jedzenie,
nie mówiąc już o tym co i jak wpłacę na depo, żebym mógł grać.
Polecam tę stronę:
http://hazardzistaja.blogspot.com/
Sakitoru, na prawdę mi imponujesz. Im dłużej gram na tym forexie, tym więcej rozumiem.
Zauważyłem również, że od kiedy jesteśmy sterowani zagranicą, na naszej giełdzie pojawia się coś takiego, jak test rynku.
W godzinach 9-10, odbywa się ruch w przeciwną stronę, przeciwną do kierunku po godzinie 10,
oraz w po 15 odbywa się kolejny taki ruch testujący, po czym następuje zwrot.
I to się nazywa prawdziwy rynek, w końcu coś się dzieje, a nie "relatywna słabość", "relatywna słabość","relatywna słabość","relatywna słabość","relatywna słabość","relatywna słabość","relatywna słabość","relatywna słabość","relatywna słabość","relatywna słabość","relatywna słabość","relatywna słabość","relatywna słabość","relatywna słabość".
arbez jakie efekty czytania forum po fajrancie? Ja nie narzekam.
grubycity tez jesteś dobry, tylko pytanie czy tak grasz jak piszesz? L na kgh masz?
Tyle ode mnie, jak będę miał coś ciekawego do napisania to napiszę.