Jest jeszcze gorzej, bo to nie przepisy z Australii hamują wzrosty, bo mogli by zrobić normalną emisję z WZA, tu chodzi o średnią aby zrobić tanią emisję od obecnej rynkowej ceny, do 300 milionów kapitalizacji jest spory zapas i jest brana średnia tylko z ostatnich 15 sesji więc to nie o to chodzi. Zależy im aby można było zrobić tanie emisje. Problem w tym że gdyby kurs latał po 3.0 to ciężko by było Benowi powiedzieć że zrobił emisje dla kumpli po 1.6, a tak jak kurs jest po 1.8 to przejdzie bez problemu i tylko o to chodzi. To jest jedyny prezes, właściciel spółki co nie chce wzrostów swojej firmy i działa na jej szkodę, chociaż nikt nie traci poza drobnymi bo fundusz jak widać upłynnia akcje aby trzymać i dostaje nowe z dodruku aby uzupełnić i maszynka działa. Pytam gdzie jest nadzorca, dlaczego Ben nie zapyta kto mu blokuje kurs, jak rósł to umiał wyskrobać ESPI, a teraz co nie widzi że kurs jest celowo blokowany, a może widzi i mu to pasuje, czy jest to zgodne z prawem?