Ten gość to dramat. W czasie jak był w S dał się poznać jako korporacyjny dupek, taki Alec Baldwin z Glengarry Glen Ross. "Najmądrzejszy facet w pokoju". Ma mizerne pojęcie o zarządzaniu firmą (ludźmi) w dzisiejszych czasach. Coś mu musiało pójść nie tak w Itelligence że ucieka z ich pokładu. Słabo to wygląda dla S, chyba że uległ jakiejś metamorfozie.