myślę, że forum, gdzie się rozmawia, wymienia poglądy czy pomysły, a nawet "gdybania" wnosi więcej niż na takie, gdzie współakcjonariusze raczą się bluzgami i kłócą o wszystko...
w sumie wszyscy jedziemy na tym samym wózku - tylko jedni za 'przejazd' zapłacili dużo, a inni jeszcze więcej ;) nie warto też odstraszać innych potencjalnych akcjonariuszy bagnem na naszym forum - w końcu kiedyś ruszymy do góry i przyda się strona kupująca ;)