Ja tak "w jednym zdaniu" mogę powiedzieć, że impuls oczywiście to wygeneruje ale świadomość społeczeństwa o inwestowaniu i jakakolwiek wiedza dająca z kolei impuls do przełamania się będzie problemem, którego rozwiązanie potrwa. Na przykładzie XTB widać, że marketing generuje nowych "inwestorów", którzy zagrają kilka razy, przegrają i konto stoi puste. Możliwe, że z bukmacherki przeskoczy trochę osób na tzw "dzień dobry". Z drugiej strony ludzie też grają na walutach i rynkach zagranicznych, głównie USA, a nasza giełda jest raczej dla odważnych, przymuszonych z różnych powodów (jak podwójne opodatkowanie) lub zaznajomionych. Taka zmiana by była na pewno na plus ale jak to Żorż pisze "pozdrawiam cierpliwych".