Jesteś po prostu optymistą z dużą cierpliwością. Wszystko co piszesz się zgadza. Problem polega na tym, że te 4,5 roku od debiutu Answear nie przyniosło większości żadnego zysku i stąd to zrezygnowanie. Marazm jaki panował na tej spółce nie mógł powodować zadowolenia u aktualnych akcjonariuszy. Celowo napisałem "panował", bo jestem przekonany, że po ostatnich wydarzeniach w spółce to się zmieni. Ja po 2,5 roku trzymania papieru od debiutu, też wkurzyłem się i sprzedałem w pewnym momencie ze stratą 8%. Od tego czasu zrobiłem na Answear dwa kółeczka po 10% na plusie ( nie taką ilością akcji jaką pewnie posiadasz Ty, zresztą byłoby to trudne przy tych obrotach) i odrobiłem co wcześniej straciłem nie wspominając ruchów na innych spółkach. Teraz ponownie od jakiegoś czasu jestem z akcjami Answear ze średnią 25zł, bo również uważam, że nadchodzi okres żniw. Nie wiem, czy zostanę tu tak długo jak Ty ale wygląda na to, że doczekaliśmy się w końcu realizacji pozytywnego rozwoju sytuacji w spółce.