Z oczywistych względów nie warto było zostać kredytobiorcą w CHF.
Ale okazało się również, że nie warto było być obligatariuszem i akcjonariuszem GNB.
Przy zdrowym podejściu do inwestycji są to dwie wzajemnie wykluczające się opcje.
Na ten moment jednak wydaje się, że jest to sprawa zamknięta. Sytuacja może jednak ulec zmianie w przyszłości. Nic nie jest wieczne.