Co ty porownujesz. W przypadku molecure to był ich pierwszy poważny deal i wycofanie się partnera wystraszyło słabe ręce. Ja nie widzę powodu dla którego zwrot cząsteczki która nie okazała się klapą a jednocześnie zarobienie na niej 100 baniek było porażką. Oczywiście rynek jest wrażliwy bo trzeba szukać nowego partnera, otoczenie nie sprzyja pozyskiwaniu kapitału ale zasadniczo nic się nie zmieniło poza wejściem drugiego oatd do kliniki. W przypadku ryvu to drobny deal o którym nawet specjalnie nie wspominali i jego zwrot nic nie zmienia. Spółka wielokrotnie udowodniła że na razie jest najlepszym biotechem w Polsce. Tylu deali nie zamknął nikt i jest duża nadzieja na szybką ścieżkę rvu120. Gdyby im się udało to spółka wchodzi na inny poziom.